Służby

Służby pielgrzymkowe są zorganizowanymi grupami wolontariuszy, które pełnią różne funkcje podczas Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej. Istnieje wiele służb, takich jak Służba Porządkowa, Informacja Pielgrzymkowa, Kuchnia Pielgrzymkowa, Bagażowi, Sanepid, Sklepik Pielgrzymkowy, Służba Medyczna i Kwatermistrzowie. Każda z tych służb ma swoje zadania i obowiązki w celu zapewnienia płynnego i bezpiecznego przebiegu pielgrzymki.

Porządkowi

Służba Porządkowa Pielgrzymki Wrocławskiej

Służba Porządkowa Pielgrzymki Wrocławskiej składa się z wolontariuszy7 Głównych Porządkowych i około 35 Porządkowych Pielgrzymki. Jesteśmy służbą umundurowaną. W zakres naszych obowiązków wchodzi przede wszystkim:

  • ustalenie najdogodniejszej i możliwie najkrótszej dla Pielgrzymów trasy,
  • zabezpieczenie sprawnego przemarszu całej kolumny po drogach publicznych, na skrzyżowaniach oraz przejazdach kolejowych
  • przy współpracy z Policją – nocne patrolowanie miejscowości, w których odbywa się nocleg

Każdego roku na całej trasie Pielgrzymki wspiera nas dodatkowo około 80 Porządkowych Grupowych – dziewcząt i chłopców wybieranych spośród Pielgrzymów z poszczególnych grup.

Przygotowanie do drogi zaczynamy na wiele tygodni a czasem nawet miesięcy przed sierpniową Pielgrzymką. W ciągu roku uczestniczymy w warsztatach i szkoleniach z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej oraz uczymy się zasad kierowania ruchem drogowym. Ponadto cyklicznie prowadzimy objazdy trasy, aktualizujemy mapy i przygotowujemy różne warianty przemarszu kolumny. Wszystko po to, by w zależności od warunków pogodowych lub innych nagłych sytuacji wybrać ten najlepszy!

Pielgrzymi szlak nie jest nam obcy. Zdecydowana większość braci należących do służb posiada spory staż pielgrzymkowy. Jest to również jedno z głównych kryteriów przy naborze nowych kandydatów do naszej służby. Niektórzy z nas swoje pierwsze szlify zdobywali już w 1980 roku, organizując wspólnie z ks.Stanisławem Orzechowskim I Pieszą Pielgrzymkę  Wrocławia na Jasną Górę. Doświadczenie tylu lat pozwoliło nam wypracować pewne ogólne normy i standardy funkcjonowania Służby Pielgrzymkowej. Naszą „zieloną posługę” zawsze staramy się wypełniać sumiennie i profesjonalnie, dlatego każdy Porządkowy zanim dostanie własny mundur, musi przejść cykl odpowiednich szkoleń przygotowujących go do służby. Jesli chcesz pomóc, zgłoś się do nas podczas najbliższej Pielgrzymki! Do zobaczenia w drodze!

Informacja pielgrzymkowa

Zajmuje się w czasie Pielgrzymki obsługą pielgrzymów w zakresie:

  • zapisów na Pielgrzymkę
  • „Recepcja pielgrzymki”
  • Informacji nt. usytuowania na noclegach grup oraz poszczególnych służb
  • zapisów na specjalny autobus pielgrzymkowy
  • biura rzeczy znalezionych

Służba informacji pielgrzymkowej rozpoczyna się zazwyczaj dobrych kilka tygodni przed wyjściem pielgrzymów z Wrocławia. Pierwszym krokiem jest przygotowanie dokumentów, procedur oraz osób odpowiedzialnych za zapisy w poszczególnych parafiach i duszpasterstwach. Kolejnym jest prowadzenie zapisów, które zazwyczaj przeciągają się do ostatnich dni wędrówki na Jasna Górę.

Od wielu lat Informacja Pielgrzymkowa mieści się w tzw. „budzie”, czyli przyczepie kempingowej. Oprócz zapisów służy informacją pielgrzymom oraz osobom przyjeżdżającym. Każdego wieczoru, po przyjściu grup koło „budy” wywieszana jest mapka miejscowości, na której zaznaczone są miejsca noclegu grup oraz służb pielgrzymkowych.

„Buda” jest również punktem kontaktowym. Często rodziny lub znajomi pielgrzymów przychodzą tutaj, aby dopytać się gdzie mogą znaleźć pielgrzymującego krewnego czy znajomego. Wielu pielgrzymów zwraca się do informacji pielgrzymkowej, gdy chce uzyskać informację o połączeniach kolejowych czy autobusowych.

Kuchnia pielgrzymkowa

Skwar leje się z nieba. Słońce praży niemiłosiernie. Na termometrze ponad 30 stopni.

Taka aura to codzienność dla każdego pielgrzyma. No to teraz wyobraźcie sobie pracę przy temperaturze dwa razy wyższej.
W takich warunkach służą osoby w kuchni pielgrzymkowej.
Po co? Aby nam, pielgrzymom, nie zabrakło ciepłej wody.
Do czego? Któż nie marzy o porannej kawie lub ciepłej herbacie przed zaśnięciem.
Również, każdego dnia pod wieczór, przed kuchnią ustawia się długa kolejka tych którzy marzą o umyciu się w niewielkiej ilości wody – ciepłej wody.

Bagażowi

Siłownia na pielgrzymce? Nic prostszego. Zostań bagażowym.

Codziennie będziesz miał okazję załadowania a następnie rozładowania około 200 plecaków – każdy po 5 kilo.
Gdyby nie bagażowi, nie mielibyśmy gdzie spać i w co się ubrać. Należy w tym miejscu również wspomnieć kierowców, którzy przewożą nasze plecaki, namioty i torby. Na Pielgrzymce pogoda jest bardzo zmienna. Zdarza się deszcz, który pada przez kilka dni z rzędu. W takiej sytuacji, dzięki służbie bagażowej, mamy możliwość ubrania się w suche i świeże ubranie.
Nie ma nic gorszego niż położenie się w mokrym śpiworze. Bagażowi – wielkie dzięki za waszą służbę!

Sanepid

Z reguły jest niewidoczny dla zwykłego pielgrzyma.

Ich praca (służba) rozpoczyna się po wyjściu grup pielgrzymkowych z miejsca odpoczynku. Sprzątają również miejsca po każdym noclegu. Od ich pracy zależy to jak nas będą pamiętać mieszkańcy miejscowości, przez które przechodzi lub nocuje Pielgrzymka. Kto w tej służbie pracuje? Codziennie inne osoby, które zgłoszą się z poszczególnych grup.

Sklepik pielgrzymkowy

Sklepik pielgrzymkowy, czyli poczta, apteka, księgarnia i różności potrzebne pielgrzymowi.

Podobnie jak inne punkty pielgrzymkowego zaopatrzenia jesteśmy z wami na każdym postoju.
Wyróżnia nas to, że poza artykułami spożywczymi można u nas nabyć i wysłać kartki pielgrzymkowe (znaczki pocztowe też), modlitewniki, różańce, obrazki, książki o tematyce religijnej, podstawowe leki i szereg tak przyziemnych drobiazgów jak skarpetki, płaszcze przeciwdeszczowe, czy choćby artykuły higieniczne.

Medyczni

Od pielgrzymowania do służby – pisze dr Anna Orońska

Moją pierwszą pielgrzymką była ta III – w 1983r. Namówiły mnie na nią pielęgniarki, z którymi na co dzień pracuję, tak że od razu byłam „lekarzem w grupie”. Zdarzyło się, że jednego z braci pielgrzymkowych na postoju użądliła osa – dostał ciężkiego wstrząsu uczuleniowego, dzięki naszej szybkiej interwencji wyszedł z tego cało. No i od następnej pielgrzymki byłam już na bazie medycznej, jako jej szefowa. Ciągle jednak chodziłam w pielgrzymce, tak jak reszta lekarzy, wieczorem razem pomagaliśmy na bazie chorym lub tylko obolałym pielgrzymom. Nasz dzień kończy się około 1-2 w nocy. Później miałam ze względów rodzinnych kilkuletnią przerwę w pielgrzymce, a 3 lata temu okazało się, że ze względu na chorobę kolana nie mogę już iść. Powstało pytanie: zrezygnować czy zabezpieczać dyżury na karetce? Zdecydowałam się na to drugie. Nie było łatwo: nie uczestniczy się w modlitwach, konferencjach, pozostaje msza św, o ile nie trzeba akurat jechać do szpitala… A poza tym dotychczasowy system „dyżurów” działał zupełnie dobrze, także świetnie by się beze mnie obyło. Niektórzy „starzy” pielgrzymi robili czasem uwagi, że „doktorce znudziło się chodzenie”. Ja sama czułam się głupio, że nie mam bąbli, że jestem „pod dachem”, gdy na pielgrzymów pada deszcz. Tylko upał dokuczał tak samo.

Ale odkryłam coś nowego i wspaniałego, też dzięki rekolekcjom dla służb: „życzliwość, akceptację i dowody sympatii, przyjaźni osób ze służb pielgrzymkowych. Dla mnie też oni są bardzo bliscy. Ale czy to wystarczający powód, by „wozić się” na pielgrzymce? Moje wątpliwości rozwiał Orzech, mówiąc na kazaniach o wartości „miłości wzajemnej”.

Kwatermistrz

Służba kwatermistrzowska jest specyficzną służbą w całej pielgrzymce. Specyfika ta polega na tym, że jest to praca dla pielgrzymki, troszkę z dala od pielgrzymki. Polega ona na zabezpieczeniu całej bazy noclegowej dla pielgrzymów i innych służb pielgrzymkowych: porządkowych, medyków, „drucików”- czyli tych którzy czuwają nad tym aby nagłośnienie pielgrzymkowe działało bez zarzutu, służby informacyjnej i innych.

Zadaniem kwatermistrzów jest wejście w kontakt z władzami każdej miejscowości w której pielgrzymka ma nocować, ustalenie miejsc gdzie poszczególne grupy będą mogły rozbić namioty, porozumienie się z dyrektorami szkół, świetlic i innych ośrodków w sprawie udostępnienia przez nich sal i pomieszczeń gdzie poszczególne służby będą mogły nocować. Zadania te załatwia tzw. „czujka” czyli główni kwatermistrze, którzy nieraz na kilka miesięcy przed pielgrzymką troszczą się o zabezpieczenie noclegu dla wszystkich. Poza tym każda grupa ma swojego kwatermistrza. Jego zadaniem jest zorientowanie się ile osób w jego grupie nie posiada własnego namiotu i będzie musiało korzystać z noclegu w kwaterach prywatnych u mieszkańców danej miejscowości. Kwatery te ,to mieszkania, pokoje ale również i stodoły i strychy, wszak to pielgrzymka i nie ma mowy o wygodach. Następnie na ostatnim etapie przed noclegiem każdy kwatermistrz dociera do swojej grupy i to on prowadzi pielgrzymów na miejsce noclegu. Jest to praca mało widoczna i mało spektakularna, przeciętny pielgrzym nie bardzo zdaje sobie sprawę ile potrzeba nieraz zachodu i perswazji aby przekonać gospodarzy by przyjęli pielgrzymów na nocleg do swoich domów. Tym bardziej że bywa czasami i tak, że pielgrzymi nie do końca umieją docenić gościnność gospodarzy. Kwatermistrz musi niejednokrotnie wysłuchać skarg gospodarzy na pielgrzymów, niestety przyznać im rację i mimo to przekonać ich aby znów przyjęli pielgrzymów. Kwatermistrze to również pielgrzymi, którzy zupełnie bezinteresownie w ten właśnie sposób pielgrzymują i pracują dla pielgrzymki i pielgrzymów. Być może to jest jeden z powodów że w służbie tej jest duża rotacja kadr, wielu bowiem czuje żal i przykrość że mimo ich najlepszych chęci i poświęcenia traktowani są przez niektórych ,jak najemnicy którzy za wynagrodzeniem zajmują się kwaterowaniem pielgrzymów. Jeszcze raz warto podkreślić że to jest ich pielgrzymka ich sposób pielgrzymowania, może inny niż pozostałych pielgrzymów, ale niezmiernie ważny i potrzebny. Tym większa potem radość i satysfakcja że dzięki mojemu poświęceniu i zapobiegliwości wszyscy powierzeni mojej pieczy pielgrzymi mogą spokojnie zasnąć i zregenerować siły przed następnym dniem pielgrzymowania. To konkretny wymiar realizacji zalecenia Chrystusa: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnieście uczynili”

Myślę że dużą pomocą w tej niełatwej służbie jest codzienna msza święta i konferencja tematycznie korespondująca z tematyka konferencji głoszonych w grupach przez przewodników a także modlitwa różańcowa i koronka do Bożego Miłosierdzia co dzień odmawiana przez kwatermistrzów.

Zaopatrzenie

„Zły pielgrzym to głodny pielgrzym”.

A jak widać pielgrzymi to ludzie uśmiechnięci i weseli. To znaczy, że „zaopatrzenie” wykonało dobrą robotę.
Służba ta odpowiedzialna jest za dostarczenie wyżywienia (chleba, napojów, artykułów spożywczych itp.). Ten asortyment dowożony jest na każdy postój oraz na miejsce noclegu. Jest to „sklep na kółkach”, który z reguły składa się z dużej chłodni oraz dwóch mniejszych samochodów. Ich praca zaczyna się jeszcze przed wyruszeniem grup pielgrzymkowych (przed wschodem słońca), a kończy późno w nocy.